Myśląc o pisarzu, oczami wyobraźni widzimy człowieka pochylonego nad klawiaturą (bądź notatnikiem), obowiązkowo ze szklaneczką czegoś mocniejszego pod ręką. W tle regały uginające się pod ciężarem książek. Najpewniej za oknem panuje ciemność, bo natchnienie zwykle przychodzi nocą. Wtedy też współlokatorzy śpią i można spokojnie popisać.
Założę się, że niejeden copywriter pracuje w ten sposób. Jednak podstawową różnicą pomiędzy pracą pisarza a pracą copywritera jest to, że ten drugi nie może czekać na wenę. Gdy terminy (i klienci) gonią, trzeba wziąć się w garść, zaparzyć kawę, włączyć ulubioną muzykę i zamknąć projekt.
Co więcej, copywriter powinien być na bieżąco z tym, co dzieje się wokół (zjawiska społeczne, wydarzenia kulturalne, nowinki technologiczne). Nie musi być marketingowcem, ale fajnie, gdy orientuje się, jakie są aktualne trendy w branży reklamowej. Tutaj z pomocą przychodzi literatura, prasa, a także strony i blogi poświęcone tematyce marketingu.
Poniżej lista 5 blogów o marketingu, które chętnie odwiedzam:
http://malawiejskafirma.pl/index
https://kotarbinski.wordpress.com/
Śledzenie serwisów i blogów poświęconych reklamie przyda się nie tylko osobom, które są zawodowo związane z branżą marketingową. Każdy, kto zakłada działalność i chce zbudować własną markę, znajdzie tam mnóstwo cennych informacji.
Na szczególną uwagę zasługuje blog Mała wiejska firma, gdzie znajdziemy rzeczowe porady, jak wypromować lokalną firmę na wsi lub na obrzeżach miasta.
Macie swoje ulubione blogi dotyczące szeroko pojętej reklamy? Jeśli tak, koniecznie dajcie znać w komentarzach!
Zdarzyło Ci się wymyślić coś nowatorskiego, z czego byłeś naprawdę dumny, po czym zacząłeś rozkładać tę rzecz na czynniki pierwsze i doszedłeś do wniosku, że to wszystko już było, a Twój rzekomo innowacyjny pomysł tak naprawdę jest zlepkiem pomysłów innych ludzi? Zapewne nie czułeś się wtedy najlepiej. Może nawet zacząłeś zastanawiać się nad sensem swojej pracy. Strach przed otwarciem wyważonych drzwi pojawia się – w mniejszym lub większym stopniu – u każdego, kto wykorzystuje w swej pracy kreatywność. Jak wybrnąć z tej niekomfortowej sytuacji? Jak na nowo odnaleźć chęć do działania? Z odpowiedzią przychodzi Austin Kleon.
„Twórcza kradzież. 10 przykazań kreatywności” to przewrotny poradnik dla osób wykonujących pracę twórczą. Autor wychodzi z założenia, że prawdziwi artyści kradną. Dotyczy to nie tylko pisarzy, ale także architektów, muzyków, copywriterów, projektantów mody, grafików i wszystkich tych, którzy lubią przerabiać stare na nowe. Zatem żaden pomysł na fabułę książki, scenariusz filmu, grafikę czy designerski mebel nie wziął się znikąd. Sedno pracy twórczej tkwi w sprawnym wychwytywaniu z otoczenia tych elementów, które mogą się nam w przyszłości przydać.
Austin Kleon podpowiada, jak zorganizować swoje stanowisko pracy oraz jakimi zasadami kierować się w życiu codziennym, aby proces twórczy przebiegał bez zarzutu. Pisze o chomikowaniu pomysłów, szukaniu hobby poza pracą, oszczędzaniu, wykorzystywaniu umiejętności manualnych w pracy i … googlowaniu, bo jak wiadomo, Internet to ocean inspiracji.
Jeśli przed sięgnięciem po książkę chcielibyście bliżej poznać jej autora, warto zajrzeć na http://www.copyblogger.com/how-austin-kleon-writes/. A jeśli już jesteście po lekturze „Twórczej kradzieży”, koniecznie dajcie znać, co o niej myślicie 🙂
Strzał w plecy. Przeszywający szept. Wybuch bomby. Okrzyk radości. Takimi migawkami twórcy trailerów i reklam przyciągają uwagę widza. Mają na to około 2 minut. Mało? Tak, ale czytelnik, który trafia po raz pierwszy na Twój tekst w internecie, daje Ci zaledwie 20 sekund, byś go do siebie przekonał.
tam, gdzie to możliwe, postaw na konkret – np. „chrupiąca bagietka” zamiast „pieczywo”
śmiało używaj czasowników, zwłaszcza tych, które wyrażają emocje, pobudzają zmysły i wprawiają tekst w „ruch”,
np. „poczuj moc świeżości”, „wygraj ze starością”, „rozsmakuj się w niebiańskiej piance”, „zagwarantuj sobie lepszą przyszłość”
wzbogać tekst o obrazowe przymiotniki – np. „barwne tkaniny”, „minimalistyczna aranżacja”, „spektakularne wystąpienie”
używaj kontrastów – np. „lekarz leczy, natura uzdrawia”
storytelling, czyli marketing narracyjny – opowiadaj o sobie/swojej marce/produkcie i dziel się doświadczeniem
zachęć odbiorcę do działania (call to action) – np. „sprawdź naszą ofertę”, „sprawdź jak to działa”, „zadzwoń do nas”,
„zapisz się do newslettera”.
Nie wiesz jak opisać swój produkt lub usługę? Potrzebujesz konsultacji lub kompleksowego wsparcia copywritera? Napisz do nas lub zadzwoń! http://creospace.pl/kontakt/.
Któregoś dnia, przeglądając zasoby Allegro natknęłam się na książkę, która mocno mnie zaintrygowała. Bez wahania kliknęłam „kup teraz”, zapłaciłam całą dyszkę i po paru dniach otrzymałam przesyłkę. Wcześniej nie miałam pojęcia, że stricte edukacyjne wydawnictwo, jakim jest OPERON, wydało podręcznik o copywritingu dla uczniów szkół średnich. Nie wiedziałam też, że są w Polsce szkoły, gdzie prowadzi się takie zajęcia. W każdym razie ochoczo zabrałam się do czytania książki zatytułowanej Zajęcia artystyczne. Zajęcia copywritingu (2013), której autorką jest Beata Suchecka.
Moim zdaniem największą zaletą tej książki jest jej praktyczność. W każdym rozdziale znajdziemy konkretne zadania grupowe i ćwiczenia indywidualne, które pozwolą wykorzystać wiedzę teoretyczną w praktyce. Przyznam, że sam pomysł prowadzenia zajęć z copywritingu w szkołach bardzo mnie zaciekawił. Jak widać, OPERON poszedł z duchem czasu i postanowił wprowadzić takie zajęcia do podstawy programowej.
Podsumowując, ta niezbyt obszerna, bo około 100 stronicowa publikacja przyda się młodym osobom rozważającym pracę w reklamie, a i doświadczony copywriter znajdzie w niej coś dla siebie. Co prawda treść książki dla copywriterskiego wyjadacza nie będzie żadnym wielkim odkryciem, ale bez wątpienia pozwoli spojrzeć na pewne aspekty jego pracy z innej perspektywy. A takie „odświeżenie” myślenia o pracy bywa bardzo motywujące.
Najogólniej rzecz ujmując, brief to dokument zawierający najważniejsze założenia prowadzonej przez agencję kampanii reklamowej. Pełni rolę łącznika pomiędzy Klientem a agencją (lub niezależnym copywriterem), której zlecono przeprowadzenie działań marketingowych. Z briefu korzystają zarówno wielkie agencje kreatywne, jak i małe firmy działające w branży reklamowej. Sporządzenie dokumentu – choćby w uproszczonej wersji – znacznie ułatwia komunikację z Klientem. Zleceniodawca ma pewność, że wszystkie ważne aspekty zlecenia zostały zawarte w briefie, a copywriter posiadając wiedzę na temat przedmiotu reklamy i jego otoczenia, może przystąpić do pracy nad projektem.
krótki opis działalności firmy dla której podejmowane są działania marketingowe (specyfika branży, historia firmy, elementy identyfikacji wizualnej marki)
charakterystyka grupy docelowej (kim są potencjalni klienci produktu/usługi?)
cel tekstu (np. wzrost świadomości marki, wzrost sprzedaży)
charakterystyka produktu oraz wskazanie, co go wyróżnia na tle innych, podobnych produktów czy usług dostępnych na rynku
insight konsumencki, czyli odpowiedź na pytanie, jakie są potrzeby grupy docelowej? Czy nasz produkt na nie odpowiada?
określenie kanałów komunikacji marketingowej (social media, strona www, prasa itd.)
aspekty prawne (informacja wymagana zwłaszcza w przypadku takich branż jak medycyna, gry hazardowe, wyroby tytoniowe, reklama prawników)
szacunkowy budżet, jakim dysponuje zleceniodawca
przybliżony czas wykonania usługi przez zespół kreatywny/copywritera.
Copywriter, przed przystąpieniem do pracy nad tekstem, dokładnie analizuje informacje zawarte w briefie. Poznaje potrzeby Klienta, jego produkt i specyfikę branży. Ustala krąg odbiorców reklamy. W każdym momencie może skonsultować swoją wizję tekstu ze zleceniodawcą. Stopień uszczegółowienia briefu zależy m.in. od rodzaju produktu, indywidualnych potrzeb zleceniodawcy i skali, na jaką mają być prowadzone działania marketingowe. Warto w tym miejscu podkreślić, że im lepsza komunikacja na linii Klient-copywriter, tym lepsze rezultaty osiąga się w ramach działań marketingowych.